Książkę czytałam dawno temu, a film obejrzałam w tym tygodniu. Jest tak samo okropny, jak książka 😛 Jedyna różnica to tytuł – książka to „Moja słodka Audrina”, a film to „Moja słodka Audrino” 😉
Blog o książkach i życiu codziennym.
Książkę czytałam dawno temu, a film obejrzałam w tym tygodniu. Jest tak samo okropny, jak książka 😛 Jedyna różnica to tytuł – książka to „Moja słodka Audrina”, a film to „Moja słodka Audrino” 😉