Dzisiaj skończyłam czytać książkę „Jednoroczna wdowa” J. Irvinga. Przeczytałam ją tylko dlatego, że kiedyś na nockach obejrzałam film „Drzwi w podłodze” i okazało się, że powstał on na podstawie książki. Teraz mało co pamiętam z filmu, ale jak dla mnie i książka i film są trochę ciężkawe w zrozumieniu 😛 Dlatego cieszę się, że już ją mam za sobą, bo opornie mi szła 😛