W tym miesiącu przeczytałam książkę “41 dni nadziei”, a dzisiaj obejrzałam film w internecie, na szczęście o tym samym tytule 😉 Według mnie nie było różnicy między książką, a filmem 😉
Blog o książkach i życiu codziennym.
W tym miesiącu przeczytałam książkę “41 dni nadziei”, a dzisiaj obejrzałam film w internecie, na szczęście o tym samym tytule 😉 Według mnie nie było różnicy między książką, a filmem 😉